sobota, 26 stycznia 2013

1. Dziewczyna tylko na jedną noc ?

Obudził mnie jakiś hałas ... Jakby miksera . Kiedy otworzyłam oczy nie wiedziałam gdzie jestem . Rozejrzalam się po pokoju i dostrzegłam koszulkę któregoś z zawodników FCB. Szybko wstałam , aby zobaczyć u kogo w domu jestem . Podeszlam do tej koszulki i odwróciła ją . Na odwrocie zobaczyłam numer '3' i nazwisko Hiszpańskiego obrońcy, Piqué . Zastanawiałam się, co ja tej nocy robiłam . Te przemyślenia przerwał mi ktoś , przytulając mnie od tyłu . Poczułam bardzo ładny męski zapach . Odwróciłam się , i zobaczyłam Gerarda .
- Cześć śliczna - z tym swoim zniewalającym hiszpańskim akcentem powitał mnie obrońca
- ooo.. Geri ... Możesz mi powiedzieć co ja tutaj robię , i co wydarzyło się w nocy .? -Zapytałam , jakby będąc w transie
 - Kochanie, jesteś u mnie w domu , bo nie wygodnie było nam w szatni - puścił do mnie "oczko" przystojniak - a w nocy ... Hmmm to się chyba domyślasz - i znowu oczarowal mnie Katalończyk
 - Czy ja się z tobą przespalam ?? - Niemal wykrzyknęłam
- Tak kotek - Odpowiedzial i próbował pocałować mnie boski obrońca

Nie opieralam się mu . Calowalismy się jakieś 10 minut , kiedy usłyszeliśmy dzwonek do drzwi .

- To napewno David , miał wpaść do mnie , aby dac mi twoją nową płytę .- wyjaśnił Piqué
 - Moją płytę ? - Zapytałam bardzo zdziwiona
- Tak . Od dawna jestem twoim fanem . Ale ty mogłabyś się ubrać - zaczął znów podrywać mnie Gerard- możesz założyć moją koszulkę , bo twoje ubrania oddałem do prania . Ja pójdę otworzyć Davidowi drzwi

Kiedy Hiszpan poszedł przywitać się z Villą , ja , tak jak polecił Gerard , ubralam jego koszulkę . Wyglądałam w niej, jak w sukience . Ale , szczerze mówiąc byłam bardzo szczęśliwa , ze byłam w domu obrońcy i to w jego koszulce. Ale jeszcze przecież to nic nie znaczy .on może mieć każdą . Może chce mnie po prostu wykorzystać ? I po raz kolejny z zamyślenia wyrwał mnie Piqué . Tym razem podszedł do mnie i tak najzwyczajniej na świecie pocałował . Prosto w usta . I to przy Davidzie . !

- Villa , poznaj , to jest moja dziewczyna , Luisa - powiedział dumnie Barcelońska 'trójka'
- Łohoho , gratuluję stary . - Uśmiechnął się napastnik FCB - w końcu ci się udało ? - Zapytał Gerarda - no Lui , jakim sposobem cię poderwał ? - Powiedział do mnie
 - Przepraszam cię David , ale muszę zamienić słówko z Gerim . - odrzekłam i zaciągnęłam Piqué do łazienki
- Co ty mówisz'? Jaką dziewczyna ? Chcesz mnie wykorzystać ? - Zapytałam zdenerwowana
- Lui, wiem , ze nie jestem aniołkiem , ale naprawdę się w tobie zakochałem . Przepraszam , ze ciebie nie zapytałem , ale zrobię to teraz . A więc , chcesz ze mną być ?

Gerard powiedział to tak przekonująco , że mu uwierzyła. Zresztą , ja sama byłam w nim po uszy zakochana .

- Pewnie, ze chcę - Odpowiedzialam i rzuciłam mu się na szyję . Zaczęliśmy się całować. Całkowicie zapomnieliśmy o Davidzie.

- Co wy tam robicie ,? Już chcecie zostać rodzicami ? - Zapytał śmiejąc się Barceloński napastnik Zawstydzeni wyszliśmy z łazienki .
 - Przepraszamy , ale musieliśmy coś obgadać - powiedział mój nowy chłopak

-Dobra gołąbki, nie będę wam przeszkadzał . Ale Lui,  proszę cię , nie zawróc Gerardowi tak w głowie , ze o dzisiejszym treningu zapomni.
-Uprzejmie zagadnął mnie Villuś - Jasne David . A mogę też przyjść na wasz trening ? - Zapytałam
- Pewnie ! Dziewczyny piłkarzy zawsze mile widziane - Odpowiedzial Asuryjczyk
 - A mógłbyś przyjść z Patricią ? Fajnie , jakby zabrała ze sobą jeszcze Zaidę -próbowałam wymusić coś na napastniku
- Zapytam czy będą chciały przyjść . Idę , bo Gerard chyba się nie pokoi, ze zabieram mu ciebie . Pa Lui - pożegnał się Barcelońska 'siódemka'
- Pa David - powiedziałam i zamknęłam drzwi .

Odwróciłam się , ale nigdzie nie mogłam dostrzec Gerarda . Usłyszałam dźwięk miksera . Ten sam dźwięk , który mnie obudził. Udałam się do kuchni i zobaczyłam tam...

**** No to mamy drugi rozdział . Jak mi się uda to trzeci rozdział pojawi się dzisiaj wieczorem ...

4 komentarze:

  1. Boshee jeszcze lepsze niż pierwsze i ten Villa po prostu zgon na miejscu *.* Świetne *.* /wierna_cules <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaa ! Zajebisty bloog <3 Czekam na kolejne odcinki ; *
    /Adminka Gerard ; D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super normalnie,twoja wyobraźnia nie zna granic :D

    OdpowiedzUsuń
  4. hahaha no no no pięknie się nam tu rozkręcasz dziewczyno :D ale wyobraźni to ci zazdroszczę :D nie wiem co napisać... słów mi brak :D i ten boski Villa <3 liczę na udział Messiego w następnych odcinkach :D <3 nie mogę się doczekać nastepnego rozdziału :* / ktoś kogo bardzo dobrze znasz twoja wierna fanka...naa litere M :D hahaha

    OdpowiedzUsuń